Czy aby zhackować setki firm, trzeba zaatakować bezpośrednio każdą z nich?

Okazuje się, że niekoniecznie. Można posłużyć się sprytnym fortelem i włamać się do jednego wspólnego dostawcy oprogramowania dla wielu firm, a następnie dokonać zmian w kodzie jego programu. Później wystarczy rozsyłka zainfekowanych plików do kontrahentów zhackowanej firmy, dzięki czemu haker będzie mógł zbierać żniwa.   Tego rodzaju zdarzenie miało miejsce w gabinetach dentystycznych w USA (źródło Sekurak: https://sekurak.pl/setki-gabinetow-dentystycznych-zaatakowanych-przez-ransomware-usa/). Po uzyskaniu dostępu do zasobów firmy przechowującej dane medyczne placówek stomatologicznych, hakerzy zaatakowali jej klientów. Jednym z

Czytaj więcej

Kolejne duże ataki hakerów – czy to już codzienność?

W mediach praktycznie codziennie możemy natknąć się na informacje na temat kolejnych ataków hakerskich. W ostatnich dniach w sieci pojawiły się doniesienia o dwóch dużych wyciekach danych. Warto zaznaczyć, że skutki każdego, nawet najmniejszego zdarzenia, mogą okazać się bardzo poważne. Hakerzy mogą posługiwać się wykradzionymi danymi do popełniania dalszych przestępstw – wyłudzania pożyczek, kredytów itp. Jak pisze na swojej stronie tygodnik Wprost (źródło: https://www.wprost.pl/internet/10237967/undefined.html), pierwszy incydent dotyczy klientów amerykańskiej instytucji finansowej Capital One. Jest to

Czytaj więcej