Czy aby zhackować setki firm, trzeba zaatakować bezpośrednio każdą z nich?

Okazuje się, że niekoniecznie. Można posłużyć się sprytnym fortelem i włamać się do jednego wspólnego dostawcy oprogramowania dla wielu firm, a następnie dokonać zmian w kodzie jego programu. Później wystarczy rozsyłka zainfekowanych plików do kontrahentów zhackowanej firmy, dzięki czemu haker będzie mógł zbierać żniwa.   Tego rodzaju zdarzenie miało miejsce w gabinetach dentystycznych w USA (źródło Sekurak: https://sekurak.pl/setki-gabinetow-dentystycznych-zaatakowanych-przez-ransomware-usa/). Po uzyskaniu dostępu do zasobów firmy przechowującej dane medyczne placówek stomatologicznych, hakerzy zaatakowali jej klientów. Jednym z

Czytaj więcej