Czy jadąc Uberem jesteś bezpieczny?
Media poinformowały właśnie o jednym z największych wycieków danych w historii. Z serwerów Ubera hakerzy wykradli dane aż 57.000.000 użytkowników! Dotyczy to zarówno danych pasażerów korzystających z popularnej aplikacji, jak i kierowców. Jak podaje Niebezpiecznik.pl: „(…) już miesiąc temu na darknetowym forum AlphaBay Market znaleźć można było oferty sprzedaży loginów i haseł od Ubera w cenie od 1 do 5 dolarów (…)”. Uber zawarł z włamywaczami ugodę i zapłacił 100.000 USD za skasowanie danych. Dodatkowo osoby które do konta Uber podały to samo hasło którego używają w innych miejscach w sieci skarżą UBERA o zwrot opłat za kursy których nie zamawiali.
Możemy przypuszczać że Uber nie miał ubezpieczenia CYBER ponieważ po ujawnieniu incydentu zwolnił szefa bezpieczeństwa i prawnika który doradził mu ukrycie faktu włamania i zapłacenie okupu.
A na co mógłby liczyć gdyby takie ubezpieczenia zawarli? Jakie koszty mogłyby być pokryte?
- Zarządzanie incydentem w tym koszty PR,
- poinformowania osób, których dane zostały ujawnione,
- poinformowania organu regulacyjnego o incydencie,
- obrony prawnej przed roszczeniami osób, których dane wyciekły,
- odszkodowań zasądzonych przez sąd, bądź zawartej ugody,
- prowadzonego postępowania przed regulatorem,
- kary administracyjnej nałożonej przez regulatora,
- okup zapłacony hakerom,
- odtworzenia danych, jeżeli zostały utracone,
- informatyków śledczych w celu odnalezienia danych, stwierdzenia jak dalekie jest ich wykorzystanie,
- sanacji wizerunku.
Więcej informacji na temat ryzyka oraz ubezpieczenia można znaleźć na: https://www.mentor.pl/_255,cyber_risk